S E Z O N
2019
MISTRZOSTWA POLSKI U-16 w pięcioboju – 8-9 czerwca w Krakowie
To pierwsza impreza z typu mistrzowskich. Startowała tu tylko Gabrysia Juszczak. W biegu na 80 m ppł poprawiła swoje rekordy uzyskując 12,61 i zajęła szóste miejsce w tej konkurencji. W skoku wzwyż w decydującym momencie zaczęło padać, wprawdzie bardzo krótko, ale niewątpliwie miało wpływ na osiągnięcie tylko 1,49.
W pchnięciu kulą również niewielka obsuwa (9,58), spowodowana, jak mniemam zmęczeniem upalną pogodą, jak również przebywaniem przez sześć godzin na stadionie bez jedzenia.
Po pierwszym dniu piąta lokata ze stratą tylko jednego punktu do czwartej oraz 54 do trzeciej. Wydawało się, że ta strata jest do odrobienia, a zdecydowanie mniej prawdopodobne było to do prowadzącej dwójki.
W niedzielę pogoda była znacznie lepsza. Trochę niższa temperatura (23º), a przy tym sprzyjający wiatr, ważny szczególnie przy skoku w dal. Niestety tu brakowało bardzo niewiele do naprawdę wielkiej klapy. Dwie pierwsze próby, oddane wprawdzie sprzed belki ale nie na tyle aby uzyskać 4,72 czy 4,58. Jedyny, w miarę pozytywny, trzeci skok na odległość 5,12 spowodował powiększenie strat.
Przed biegiem na 600 metrów policzyłem, że aby zdobyć brązowy medal, trzeba pokonać zawodniczkę zajmującą aktualnie trzecie miejsce o 4 sekundy. Niestety Gabrysia nie podjęła walki. Wygrała z nią wprawdzie, ale po pościgu na ostatniej prostej, jedynie o 0,02 i skończyło się na czwartym miejscu.
MISTRZOSTWA POLSKI U-23 – 29-30 czerwca w Lublinie
Bardzo mocno liczyłem na występ Maksa Mużdżyńskiego w tej imprezie, który był na czele listy rankingowej z wynikiem 4,90. Niestety to nie był dzień Maksa, który rozpoczynał od 4,40 i zaliczył tę wysokość w drugiej próbie, potem opuścił 4,50 by kolejną wysokość - 4,60 ponownie zaliczyć w drugim podejściu, a potem trzykrotnie zrzucił poprzeczkę na wysokości 4,70 i odpadł z konkursu. Ostatecznie zajął miejsce III/IV i zdobył dla klubu 17 pkt SSM.
MISTRZOSTWA POLSKI U-20 – 03-05 lipca w Raciborzu
Do tej imprezy zakwalifikowała się dwójka naszych zawodników. Maciek Graczyk zajmujący w rankingu trzecie miejsce oraz Zuzia Sztachańska na dalszej pozycji. Niestety Zuzia wyeliminowała się z tej imprezy w trakcie obozu w Bydgoszczy, gdzie podczas treningu technicznego, uległa kontuzji. Początkowo wszystko wskazywało, że jest to kontuzja mięśnia dwugłowego uda, ale później odczuwała dolegliwości ścięgna. Ostatecznie do Raciborza nie pojechała.
Maciek bez problemu przebrnął przez eliminacje, zaliczając w pierwszych próbach 3,80 i 4,00. Niestety następnego dnia w finale nie udało mu się zaliczyć 3,95 a więc wysokości od której zaczynał swój konkurs. Ponieważ również jeden z konkurentów także nie zaliczył żadnego wyniku, obaj zostali sklasyfikowani na miejscach XI/XII i Maciek uzyskał dla klubu 3,5 pkt SSM.
OGÓLNOPOLSKA OLIMPIADA MŁODZIEŻY – 10-12 lipca w Poznaniu
Przedostatnia szansa na punkty SSM. Jak do tej pory duże straty, szczególnie dotyczące kategorii U-20. Ponownie zakwalifikowała się dwójka. Julka Chycińska w rzutach dyskiem i oszczepem oraz Mateusz Juszczak w biegu na 400 m ppł.
W pierwszym dniu tylko eliminacje. Najpierw Mateusz ustanowił PB uzyskując 56,99 co pozwoliło mu na awans do finału „B”.
Potem eliminacje Julki w rzucie oszczepem. To nie był jej dzień. Nie udało się jej awansować do dwunastki. Na szczęście XX miejsce pozwoliło na uzyskanie 2 pkt SSM.
W drugim dniu najpierw eliminacje Julki w rzucie dyskiem, a po południu występ Mateusza w finale „B”, gdzie uzyskał nowy PB na poziomie 56,72 zajął XIII miejsce i zdobył 3 pkt SSM.
Julka spisała się fantastycznie. Pierwszy raz od roku rzucała pod większym kątem i już w pierwszej próbie nie miała najmniejszego problemu z uzyskaniem minimum – 37,50. Rzut nie pozbawiony drobnych błędów wylądował na odległości 41,41 i jak się później okazało był to najlepszy wynik eliminacji.
W trzecim dniu tylko finał rzutu dyskiem Julki. Poprawiała się we wszystkich sześciu próbach. Zaczęła od 33,40 a później 35,85; 38,58; 39,25; 40,70 by skończyć na 41,10 i trzecim miejscu (6 pkt SSM). Szkoda tylko, że znowu w żadnym rzucie kąt wylotu nie był taki jak w eliminacjach.